Nie zrobiły tego ukraińskie siły wojskowe
Terroryści nie mają samolotów. Te przejęte przez Rosję z krymskiej bazy Belbek nie zostały im przekazane. Ukraińskie siły nie miały powodów aby atakować latające jednostki. Nie przekonują mnie argumenty przedstawione przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy w postaci podsłuchanych rozmów pomiędzy jednym z dowódców rosyjskich najemników a rosyjskim wojskowym (tutaj w formie transkrypcji na angielski). Za to liczne informacje wysyłane przez terrorystów i rosyjskie media o zestrzeleniu ukraińskiego samolotu transportowego An-26, a zwłaszcza oświadczenie Igora Strelkowa na jego koncie vk.com, są dowodem na to, że najemnicy strącili samolot, tylko nie ten, który chcieli.
System rakietowy BUK jest skuteczny. Zwłaszcza w rękach terrorystów.
Konstrukcja systemu rakietowego z lat siedemdziesiątych jest nadal skuteczna. Ponadto wymaga załogi i szkolenia. Kosztuje setki tysięcy USD. Z systemu rakietowego nie strzelają pro-rosyjscy nauczyciele z Grabowa, ani jak twierdzą Rosjanie, “pospolite ruszenie” Donieckiej Republiki Ludowej. Strzelają rosyjscy żołnierze, lub przeszkoleni terroryści. Ciekawe jak zestrzelenie MH17 wpłynie na kontrakty wojskowe pomiędzy Federacją Rosyjską a Malezją.
Międzynarodowego śledztwa ws. katastrofy nie będzie
Terytorium jest kontrolowane przez najemników rosyjskich. Czarnymi skrzynkami i zabezpieczeniem terenu zajmą się… Rosjanie. W związku z tym nie poznamy prawdy o wydarzeniach z 17 lipca 2014 roku. Nie będzie warunków dla pracy międzynarodowej komisji, ani przyjazdu śledczych.
Nadal najważniejszym obywatelstwem na świecie jest obywatelstwo Stanów Zjednoczonych
Na pokładzie samolotu malezyjskich linii lotniczych było 23 obywateli USA, co może mieć konsekwencje polityczne i ekonomiczne dla Rosji. Pentagon potwierdził, że samolot został zestrzelony rakietą ziemia-powietrze.
Zestrzelenie samolotu może zatrzymać #ATO
Prezydent Ukrainy, Petro Proszenko może ulec presji międzynarodowej i ograniczyć akcję antyterrorystyczną (ATO) w celu próby wpuszczenia międzynarodowych ekspertów. Nie będzie to miało jednak większego sensu, ponieważ realnego śledztwa nie będzie. Nie jest to zresztą katastrofa samolotu cywilnego, a użycie systemu wojskowych przeciwko samolotowi cywilnemu. Może to tragiczne zdarzenie w końcu spowoduje, że przestaniemy używać eufemizmów: “separatyści”, “pro-rosyjscy separatyści”, “zielone ludziki”, które w żaden sposób nie opisują zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę i wsparcie dla terrorystów.
#MH17 mogą skutecznie wykorzystać Rosjanie
Federacja Rosyjska i kierowani przez nią najemnicy dostaną niezbędny czas na zorganizowanie i utrwalenie konfliktu w Doniecku i okolicach, a w przyszłości także tzw. zamrożonego konfliktu, który na lata będzie uniemożliwiał skuteczne rządzenie w Ukrainie ukraińskim politykom.
Rosyjska propaganda zmobilizuje jeszcze bardziej społeczeństwo rosyjskie przeciwko Ukraińcom. Antagonizmy pomiędzy narodami, które powstają w trakcie pisania tego tekstu, rowy pomiędzy dawnymi znajomymi, kiedyś wspólnie spędzających wakacje nad Morzem Czarnym, trzeba będzie zasypywać przez dziesięciolecia. W tym procesie aktywnie będzie musiała wziąć udział Polska.
#MH17 mogą skutecznie wykorzystać również Ukraińcy
Tragedia pomoże Ukrainie, która zyska niezaprzeczalny argument na bezwzględną walkę z terrorystami. Jeżeli działania terrorystów zostaną dobrze wykorzystane, Ukraina może liczyć nawet na pomoc militarną, jednak bardziej prawdopodobna jest nasilona presja dyplomatyczna ze strony Unii Europejskiej i USA na Rosję, aby ta wycofała swoje zaangażowanie w konflikcie.
Przetasowania wśród separatystów
Wśród separatystów mogą pojawić się nowe twarze. Potwierdzają się doniesienia z ostatnich dni, że Rosja nie ma całkowitej kontroli nad najemnikami i ich działania mogą przynosić poważne straty wizerunkowe Moskwie. Zestrzelenie samolotu cywilnego podważa pozycję dotychczasowych przywódców rosyjskich najemników i ich popleczników.
Rosyjscy twórcy pokoju
Znacznie mniej prawdopodobną konsekwencją może być wkroczenie wojsk rosyjskich do Donbasu w celu zapewnienie bezpieczeństwa. Otwarta inwazja Rosji pod przykryciem sił pokojowych jest mało prawdopodobna, jednak nie należy jej całkowicie wykluczać.
